Logo PDKiNs
Narzędziownias
Warsztatys
Ekspozycjes
ZRK TONETTE
Pojawiła się w roku 1962 jako zapowiedź nowych czasów i tendencji w projektowaniu i produkcji magnetofonów szpulowych. Już sama nazwa brzmiała inaczej niż tradycyjne melodie czy piosenki, nazwano ją dość awangardowo jak na tamte czasy, Tonette. Projekt przygotował zespół kierowany przez Ryszarda Patryna. Nowoczesny magnetofon w obudowie wykonanej nie z tłoczonej blachy ani z drewna, ale z materiału skrojonego na miarę XX wieku, z tworzywa sztucznego. Kształt jaki nadano obudowie Tonette także odbiegał od dotychczasowego standardu: nie była to prostopadłościenna waliza z zaokrąglonymi brzegami, ale nowoczesna forma oparta na rzucie dwóch trapezów złączonych podstawami, z pochyłym panelem zawierającym elementy operacyjne (pokrętła, klawisze sterujące, włączniki) oraz ładnie uformowaną osłoną głowic i obrzeżem panelu ze szpulami. Do tego całkiem dobrze dobrana kolorystyka elementów obudowy (stosowano odcienie popielate, brązowe albo kości słoniowej). Najpopularniejsze były zestawy, w których elementy obudowy wykonano z jasno i ciemnopopielatego materiału. W tym miejscu należy dodać, że użyte tworzywa niezbyt dobrze radziły sobie z promieniami światła i fabryczne barwy w większości przypadków traciły oryginalne odcienie. Większość magnetofonów Tonette, które przetrwały do dziś mają zniekształcone kolory, pożółkłe i zzieleniałe nieco. Na fotografiach widać dwa egzemplarze z naszej kolekcji, z których jeden zachował praktycznie oryginalne barwy obudowy (i jest przez to dość rzadkim przypadkiem w takim stanie wizualnym) a drugi prezentuje minimalne, choć wyraźne zniekształcenie kolorów (choć także nie jest to przypadek beznadziejny).
 
Niestety, mimo tak nowoczesnej formy osiągami magnetofon nie powalał. Pod względem jakości dźwięku oraz technicznym Tonette pozostała monofoniczną, dwuśladową konstrukcją w obsadzie lampowej. Dziwnym wydaje się też fakt, że w czasach gdy urządzenia podobnej klasy (np. produkcji Telefunkena) wyposażano już w mechanizmy przesuwu taśmy pozwalające na zapis z prędkością 19 cm/s, najnowsza konstrukcja Kasprzaka oferowała wprawdzie dwie prędkości zapisu/odtwarzania na zakresach 4.75 i 9.5 cm/s. Niezrozumiałe było to posunięcie, bo pasmo przenoszenia na niższej prędkości osiągało zaledwie 9000 Hz, które zupełnie nie nadawało się do nagrywania muzyki… Szkoda, bo przy dobrze opracowanej mechanice i osiągom, Tonette mogła być naprawdę udanym magnetofonem z tamtej epoki.